Z Weroniką A. Rosą pośród Natury ludzkiej

Morfologia od dziecka kojarzona z wyrokiem – niedobór, anemia! Nakaz jedzenia wątróbek, naprzemiennie z burakiem. Jakoś wtedy nie smakowało. A tu nagle zgłębiając temat rośli odkrywam, że i je się poddaje morfologii, badaniu zewnętrznej budowy. I to mi się składa, od zewnątrz opowiedzenie o tym co w środku. Z greckiego morphē znaczy kształt. Tak, oczywiste ale długotrwała anemia, momentami przeradza się w amnezje, skazując nas na zalanie rumieńcem zawstydzenia choćbyśmy sami sobie świadkowali w tej intelektualnej demencji. Ale już jestem gdzie trzeba. Morfologia w normie. W końcu nic nie brakuje. Wiec podziwiam.

Anthurium – Rozgałęzia się sympodialnie. Międzywęźla, w zależności od gatunku, są skrócone lub bardzo wydłużone. Na każdym międzywęźlu występuje pojedynczy profil, większy od niego katafil oraz jeden liść właściwy i kwiatostan (niekiedy bezpłodny). Blaszki liściowe anturium są zwykle niemal skórzaste. Ich kształt przeważnie jest jajowaty, eliptyczny lub lancetowaty, często sercowate u nasady. Pochwy kwiatostanowe są bardzo kolorowe. U wielu gatunków kwiaty anturium wydzielają wyraźny aromat, słodki w przypadku roślin o jasnych kolbach lub imitujący gnijące owoce w przypadku tych o ciemnych kwiatach, zapach wydzielany jest jedynie około południa. 

Czy Was też to u/wodzi za nos? Choć ten wikipediowy żargon da się powszechnie odczuć w opisach zjawisk plastycznych to ta surowizna z pola morfologii Anturium szczególnie mnie odurza. Chyba dlatego, ze właśnie wybiło południe. 

Ostatnie wpisy

Skontaktuj się
w sprawie zakupu