Cliché Gallery model kuratorski Karoliny Kliszewskiej
Pracuję z dziełami intelektualnie, emocjonalnie i fizycznie. Moje zmagania kuratorskie są praktyką artystyczną, a nie strategią menedżerską czy czystą kompetencją teoretyczną. Nie pozoruję relacji z dziełem, tylko ją tworzę.
Cliché Gallery to format nastawiony na relacje międzypodmiotowe, dzielenie się zasobami, prezentacje zjawisk i fenomenów oraz włączanie widzów w proces wartościowania sztuki. Powołana prywatnie z rysem instytucjonalnym wg modelu kuratorskiego Karoliny Kliszewskiej, w 2021 roku.
Model dialogujący, dzielący się zasobami i współpracujący z innymi podmiotami wystawienniczymi, oparty na kulturze wizualnej, tym co nas otacza i zajmuje naszą uwagę, a nie jest bezpośrednio zdeterminowany siecią zobowiązań. Demonstruję w nim swoją przynależności do szerokiego pola sztuki, jako współtwórczyni, ale też jako uczestniczka. Podejmuję na bieżąco tematy, które stanowią istotny wątek w przestrzeni publicznej. Zrosłam się z kulturą i sztuką życiowo i profesjonalnie, uwiarygadniając tym mocniej swoje koncepcje. Kuratorzy są opowidaczami, tłumaczami i bystrymi narratorami. Dlatego model kuratorski to również branie odpowiedzialność za odbiorców, programowanie w duchu tworzenia przestrzeni dla aktywnego widza.
Odsłanianie kuratorskich motywacji i dalszych społecznych konsekwencji. Mój model jest współczujący, sięgam po twórczość zapomnianą (jak Zbigniew Maleszewski,) w opresji wieku (Hanna Zawa Cywińska) czy tematu (jak Michał Szlaga), tkwiącej w kleszczach jednej interpretacyjnej przynależności (Władysław Jackiewicz), odrzuconej (Ewa Czwartos), kontrowersyjnej (Kamil Sipowicz), ryzykownej (Igor Dobrowolski), zniuansowanej (Weronika A. Rosa, Piotr T. Mosur), czy debiutującej (Filip Syczyński, Hubert Dolinkiewicz). A przy tym nie rezygnuję z dużych przeglądowych i problemowych wystaw z reprezentacją najważniejszych współczesnych Artystek i klasycznych Twórców jak Paulina Ołowska, Dominik Lejman, Alicja Żebrowska, Rajmund Ziemski, Tadeusz Kantor. Model kuratorski to dystrybucja zasobów prywatnych do przestrzeni społecznej, autorskie programowanie realizowane w misji instytucji, specyficzny mecenat sztuki w propagowaniu wielogłosu pokoleń w dialogu form i treści.
Służę sztuce i podmiotom dbającym o Artystów, konkurencyjność nie stanowi o mojej pozycji, nie zajmuje mnie ta właściwość. To pojęcie raczej z pola rynku sztuki i opisuje raczej skuteczność transakcyjną i maksymalizowanie wyników finansowych, a konkurencyjność w odniesieniu do frekwencji, zależny od kanałów dystrybucji informacji i budżetu marketingowego. Moje wystawy mają publiczność liczoną w tysiącach, ale to kwestia podejścia, doboru prac i zmiennych strategii. Struktury versus małe zespoły, jednak galerie prywatne i instytucje, razem tworzą środowisko, znamy się. Należałoby mówić raczej o inspirowaniu się niż konkurencyjności. Od początku goszczę u siebie kuratorki czy dyrektorki z instytucji miejskich czy państwowych, które przenoszą fragmentarycznie moją praktykę na pole swoich instytucji, model pracy, formuły realizacji, wypowiedzi, swobodę podejścia, nie jest to moje egotyczne spostrzeżenie, a prywatne bezpośrednie wyznanie wielu osób. Sama uczestniczę patronując Towarzystwom działającym przy instytucjach Zachęty, MSN, MN i też czerpię z wielu postaw mega kuratorek. Sądzę, że uwidocznienie metody kuratorskiej dodaje kolejnego waloru tworzonym instytucjonalne wystawom — ekspozycja kuratorska pokazuje motyw i osobowość, która składa się na siłę i sens całości. Kompetencje intelektualne i emocjonalne kuratorki mogą pomóc w propagacji wystawy. Nie traktowałabym tego jak konieczność, ale możliwość. To musi być w zgodzie z charakterem. Będąc gdzie indziej sama cenie cichą kompetencję i anonimowość zaznaczoną sygnaturą. Kwestia adekwatności.
Debata ekspercka towarzysząca wystawie Z wyrazami współczucia Igora Dobrowolskiego
Uprawiam kuratorstwo metodą performatywną – performatywnością jest mój zmienny stosunek do pierwotnie zadanego tematu wystawy i jej składowych. W ramach wystaw eksponuję tak zagadnienie, aby dana twórczość zintegrowała się z nim lub wystąpiła przeciwko i wypowiadała się samodzielne w zadanej przeze mnie wątpliwości. Najpierw żeby poznać, zawłaszczam dzieła, a później daje się im zwodzić. Poddaję się kompletnie naturze danej pracy, weryfikując w ten sposób siłę dzieła i swoją plastyczność. Brzmi abstrakcyjnie ale pracuję z dziełami intelektualnie, emocjonalnie i fizycznie. Moje zmagania kuratorskie są praktyką artystyczną, a nie strategią menadżerską czy czystą kompetencją teoretyczną. Nie pozoruję relacji z dziełem tylko je tworzę, to wynika to z mojego wieloletniego wykształcenia i przygotowania artystycznego oraz działań performatywnych realizowanych jako artystka z dyplomami teoretyczki. W ramach tej performatyki zaproponowałam wideoperformance jako narzędzie krytyki artystycznej, mój autorski format komentarza. Widowiskowe wystawy są również emanacją mojej performatywnej metody.




Wideoperformance Śladem Jednonogiego z Bożenną Biskupską
Model współpracy z artystami i artystkami
Wzajemności, bo w jednej chwili potrafię przekierować wszystkie moje zasoby i energię na realizację danego wydarzenia bez weryfikacji rentowności, a tylko w oparciu o własne poczucie sensu, tutaj działa dobrze mój radar krytyczki sztuki, ale i tak kluczowe jest zrozumienie ilości nakładów i motywacja do wspólnego działania. W moim modelu głównie podejmuję ryzyko inwestycyjne, później kompensowane uznaniem publiczności, a często w finale również aprobatą kolekcjonerów. Pracuję projektowo, ale potrafię działać na wielu polach i długodystansowo wspierać Twórców, czasem podejmuję działania interwencyjne. Potrafię wiernie towarzyszyć lub doraźnie wspomóc. Dlatego najważniejsze jest porozumienie co do sposobu realizacji zadania i wymiana zasobów. Model wzajemność. Klamra zapadła. (Śmiech)
Karolina Kliszewska
Cliché Gallery Team

Karolina Kliszewska
Art Curator & Founder
Kuratorka sztuki, krytyczka. Uprawia kuratorstwo metodą performatywną, włączając widzów w zmysłowy i intelektualny odbiór dzieła. W koncepcjach kuratorskich prezentuje sztukę jako zjawisko i fenomen kultury wizualnej. Wykorzystuje performance jako narzędzie krytyki artystycznej.

Zofia Kierkuś
Gallery Assistant
W swojej pracy łączy zainteresowanie sztuką i ekologią. Interesuje ją rola praktyki kuratorskiej w tworzeniu alternatywnych modeli instytucjonalnych. Doświadczenie zdobywała podczas pracy przy niezależnych projektach kuratorskich w londyńskich przestrzeniach wystawienniczych oraz w pracowniach projektowych i artystycznych. Absolwentka Royal College of Art w Londynie.

Amelia Czech
Visitor Experience
Studentka historii sztuki na Uniwersytecie Warszawskim. Jej zainteresowania koncentrują się wokół sztuki tekstylnej i tkaniny artystycznej, szczególnie w kontekście praktyk feministycznych oraz eksperymentów z medium. Docenia rolę sztuki jako materialnego nośnika idei.
Przestrzeń

Cliché Gallery mieści się na parterze kamienicy przy ul. Freta 39 (lewe skrzydło) w historycznym centrum Warszawy, określanym jako park kulturowy. Elegancka przestrzeń z przestronny wnętrzem i wysokimi sufitami ze sklepieniem kolebkowym i otwartą witryną na Rynek Nowego Miasta.
Cliché Gallery rozpoczyna wystawą „Poczęcie” w grudniu 2021 r. pod nazwą Galeria Prześwit. Ze względu na powszechnie błędne i wymienne stosowanie nazwy Galeria Prześwit i Prześwit (Kolektywna Instytucja Kultury – projekt Fundacji Prześwit – operatora obiektu) decyzją założycielki zaczął istnieć pod nową nazwą Cliché w czerwcu 2024.
