Zagubione w trakcie poszukiwań, odnalezione w błądzeniu, gdzieś pomiędzy śmietnikiem, a wiecznością. Sensy. Forma dokonana frazy Umarł w butach może zapętlać się w nieskończoność, aż nadejdzie prawdziwy koniec. Takie buty. Nasze. Nie nadążysz.
Jakiej metody byśmy nie obrali zazwyczaj towarzyszy nam wyobrażenie całości, bielmo celu przysłaniające rzeczywisty stan, w którym kompulsywnie dopominamy się o sens, dekonspirując tym samym brak obiektywnego spojrzenia, przy okazji zupełnie nie doceniając szerokości zakresu błądzenia — Achilles nigdy nie dogoni żółwia a nadmierna pogoń za spełnieniem powoduje jej prześcignięcie, jak w słynnym paradoksie „Opery za trzy grosze”.
Piotr T. Mosur
Dodatkowo ten rodzaj gry z konwencją, podobny do tej, którą niejednokrotnie uprawiał Tadeusz Kantor z dzisiejszej perspektywy może być odczytywana na inne sposoby, otwierając się na społeczną problematykę. Przebodźcowanie, nadmiar pracy, wyraz bezsilności wobec ogólnego stanu świata, wyrzuty sumienia wobec braku określonych działań.











