Lubię rozgościć się w świecie twórcy, przepuścić przez siebie wielokrotnie jego treść. I nagle wiedzieć. Po swojemu, ale nie ponad miarę. Jestem widzem nachalnym, muszę się napatrzeć i nagadać żeby swoje wiedzieć.
Za każdym razem inaczej.
A jak słowa się już rozsypią to składam je. I już patrzę tylko przez nie… tytuł wystawy, tekst do katalogu, aranżacja. Scalona, mogę odetchnąć.
W przypadku konstruowania tej wystawy, będącej rodzajem kuratorskiego palimpsestu, pełne treści obrazy zostały wymieszane — odarte ze swoich pierwotnych porządków i kategoryzacji.
Piotr T. Mosur
Działa.



