
Oprowadzanie autorskie i kuratorskie po wystawie Światłowid
W stylu pasyjno-misyjnym
Styl pasyjno-misyjny tak dziś nazywam źródło moich gestów, rozmach realizacji, wiarę w Twórców i swoje zawołanie do ciągłego objawiana zjawisk i fenomenów. Wobec Kamila Sipowicza – więcej było sceptyków, iż sprzymierzeńców, przychylność przyszła nagle 11 września — wspólne tragiczne doświadczenie z przeszłości złączyło nas w rozumieniu że dwie zwalczające się kultury religijnego monoteizmy z wielowiekową tradycją zepchnęły na obrzeża rytuały podziemne, sekretne, związane z kultem ziemi, płodności i halucynogennej roślinności. A do ich częściowej rehabilitacji przyczynia się renesans pogaństwa, którego popkulturową manifestacją jest zapewne psychodelia w wydaniu Sipowicza właśnie czy również. Nie bredzę choć ostatni miesiąc pracuję w oparach świętej rośliny jakby na peryferiach kultur, pośród totemów i znaków plemiennych, które coraz mocniej przenikają współczesną ekspresję wizualną. Podobno Celebryta, jednak z pomyślunkiem, podporządkowany sztuce i konieczności tworzenia myśli i obrazów. Dzięki za wszystkie fantasmagorie. Alternatywne rzeczywistości istnieją.
Wobec Kamila Sipowicza – więcej było sceptyków, iż sprzymierzeńców, przychylność przyszła nagle 11 września — wspólne tragiczne doświadczenie z przeszłości złączyło nas w rozumieniu.
Alternatywne rzeczywistości istnieją.













