
Miejsce
Cliché Gallery, WarszawaKuratorka
OpeningPartnerzy
Katarzyna Swinarska, Program performatywny: Julia Pucis, Luz MaryjaWycie Syren wernisaż wystawy
W owym czasie rybacy warszawscy przez dnie całe, jako i w czasie pełni księżyca, śpiew cudny słyszeli, któren z potoku na Bugaju się rozchodził.
Intrygujace morskie boginki, czeltice i syreny, jeziorne i rzeczne rusałki, nimfy, boginki, świtezianki, liszki, powidzanki, redunice i meluzyny, których życie obfitować miało w dramatyczne wydarzenia, mocno obecne były w polskiej kulturze, nie tylko ludowej.
Syreny można znaleźć w folklorze wielu kultur na całym świecie. Z głową i górną częścią ciała kobiety oraz dolną częścią ciała ryby syrena po raz pierwszy pojawia się w mitologii asyryjskiej, gdy bogini Atargatis rzuca się ze wstydu do jeziora po zabiciu kochanego pasterza, przemieniając się w syrenę. W Japonii syrenę uważano za istotę o nadprzyrodzonych mocach: złapanie jednej rozpętałoby burze i pecha; z drugiej strony, gdyby zjadło się ciało syreny, miało ono dać łowcy nieśmiertelność. Syreny starożytnej mitologii greckiej, które swoimi pięknymi głosami zwabiły marynarzy na śmierć, były pierwotnie przedstawiane jako pół-ludzkie, pół-ptasie istoty, następnie były przedstawiane z rybimi ogonami.


















fot. Patrycja Serweta
Wodnice przynosiły ludziom szczęście, ale także przekleństwo lub śmierć – nierzadko wszystko to po kolei. Krótko mówiąc, zawsze stanowiły dla śmiertelników niepokojącą i potencjalnie niebezpieczną zagadkę, a bywało, że i same stawały się igraszką losu. Intrygujace morskie boginki, czeltice i syreny, jeziorne i rzeczne rusałki, nimfy, bogunki, świtezianki, liszki, powidzanki, redunice i meluzyny, których życie obfitować miało w dramatyczne wydarzenia, mocno obecne były w polskiej kulturze, nie tylko ludowej.
Bartłomiej Grzegorz Sala, z “Wśród polskich syren, rusałek, meluzyn, świtezianek i innych wodnych panien”